-Powiedz, jakie będziemy mieć plany!-Zakomenderował Dzidek.
-Teraz idziemy jeść.
-Nie! Powiedz "Jakie będziemy mieć palny?"- Powtórzył Dzidek.
-Nooo będziemy jeść kolację.
-Nie. Zapytaj "jakie będziemy mieć plany?"-
-Acha ! Jakie będziemy mieć plany?- De Silva zakumał wreszcie.
-Teraz zjemy lunch a potem pójdziemy na piwko. Dobrze?
18 gru 2008
Męskie plany.
Autor: Gabi o 03:24
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
"Wreszcie" niby jedno słowo, a jak wiele zmienia w interpretacji całego postu. Gdyby nie było tego wyrazu post nie miałby sensu.
Apropo książkę kupiłbym oczywiście w rozsądnej cenie :)
Prześlij komentarz