10 mar 2008

Jak się mieszka w Genewie?

Dlaczego w Genewie a nie ogólnie w Szwajcarii? Gdyż w owym kraju, wiele rzeczy, w tym przepisów, zależy od kantonu. Nie wiem, jak jest w pozostałych częściach tego górzystego kraju i dlatego rozwijam temat życia w Genewie.
Zasady przydzielania mieszkań przez agencje opisałam już wcześniej. W końcu nam przyznano lokum i mogliśmy się zapoznać z obowiązującymi konwenansami.
Po pierwsze "nous sommes Suisses", czyli "jesteśmy Szwajcarami". W związku z tym, nie zachowujemy się jak inne nacje, nazwane przez mojego szwajcarskiego znajomego dosłownie "burdelarzami". Obowiązuje ład, porządek oraz specyficzne poczucie własności.
Tak oto w blokach znajdują się pralnie i każdy lokator ma swój czas, w którym może z nich skorzystać. Znajoma, nie zmieściwszy się w swoim, zapytała sąsiadkę, czy będzie dziś prała i czy ewentualnie mogłaby użyczyć swojego czasu. Uzyskała odpowiedź negatywną na oba pytania. Podobnie może być z wolnym miejscem parkingowym w czasie wakacji. Nic ich to nie kosztuje, niczego od nich nie wymaga. Jednak jest ich własnością podobnie jak mieszkanie czy samochód, zatem mogą o tym decydować w podobny sposób. Nie używam dziś samochodu ale nie pożyczę go sąsiadowi, bo tak chcę i już. Dla Polaka taka postawa graniczy ze skrajnym brakiem życzliwości. Jednak ja sadzę, że stanowi ona bardziej różnice w pojmowaniu poczucia własności. Jeśli kogoś pytamy o zgodę, to de facto zgadzamy się z tym, że może on nam jej nie udzielić. Zaś w przypadku, gdy się nie zastosujemy do zakazu, konsekwencje mogą być nieprzyjemne. Nasz szwajcarski sąsiad bowiem może skorzystać ze swego prawa i wezwać policję a ewentualny mandat nauczy nas szanować cudzą własność.
Kolejna sprawa to cisza nocna, która w Genewie jest bardzo respektowana. Po godzinie 22 obowiązuje zakaz korzystania z łazienki w sensie mycia się, czy spuszczania wody.
Życzliwi sąsiedzi czasem za pierwszym razem zwrócą uwagę, iż nie jest kulturalnie o godzinie 23 przerywać sowimi problemami gastrycznymi ich spokojny, szwajcarski sen. Jednakże nie bądźmy zdziwieni jeśli od razu zawiadomią władze i dane spuszczenie wody okaże się najdroższym w naszym życiu.

5 komentarzy:

Pedro Medygral pisze...

Byłem w Genewie na Europejskim Spotkaniu Młodych Taize i również odniosłem wrażenie, że mieszkańcy Genewy tworzą jakby własne panstwo. Bardziej identyfikują się z Francją niż ze Szwajcarią. Rodzina u której mieszkałem nie potrafi mówić po niemiecku, a jest to język w większości używany w Szwajcari.
Mieszkałem w Petit-Lancy u bardzo miłej pani, która jest zupełnie inna niz przedstawiony przez panią typ osobowości.Słyszałem, że niektórzy właściciele zostawiali swoim gością klucze do domu. Co do mycia się po 22 to zawsze braliśmy prysznic po 22, a nawet po północy. Naszczęście nikt nie ukarał nas mandatem.
Spędziłem w Genewie kilka dni, ale nawet teraz do nich wracam. Nie wiem czym to jest spowodowane. Wydaje mi się, że Genewa jest idealnym miejscem do mieszkania. Człowiek żyjący tam poprostu żyje. Nie musi przejmowac się polityką, bo właściwe nie ma tego problemu.Poza tym miasto jest cudowne i oczywiście ludzie. Nigdy bym się nie spodziewał, że tak zostanę przyjęty. Nadmienie, że byłem "zameldowany" w parafii Christ-Roi Petit-Lancy.Cudowni ludzie, którzy poświęciliswój czas i pieniądze na organizowanie spotkania.
Jeśli tylko wszystko się ułoży po mojej myśli w wakacje odwiedzę Genewe.
Jeśli pani chciałaby obejrzeć filmy z Genewy to jest link http://youtube.com/user/inchristo

Gabi pisze...

Bardzo dziękuję za komentarz. Cenię też odmienne opinie. Co do języków w Szwajcarii, to oficjalnie panuje ich 4, zależnie od kantonu; niemiecki, francuski, włoski i romandzki. Wszystkie oficjalne dokumenty, przepisy etc wydawane są w tych 4 językach. Naturalne jest, że mieszkańcy poszczególnych części nie znają pozostałych 3 języków. Stąd duże problemy związane z kształceniem wyższym, bo dla większości osób łatwiej jest pojechać na studia do Włoch czy Francji niż uczyć się niemieckiego. Zaś wybór uczelni i kierunków prowadzonych w danym języku jest niewielki.
Nie zgodzę się, że francuskojęzyczni Szwajcarzy uważają się bardziej za Francuzów. Spotkałam się raczej z tym, iż wypowiadają się negatywnie o swoich zachodnich sąsiadach i krytykują ich za lenistwo, bałagan i brak poszanowania prawa.
Natomiast sama Genewa jest przepiękna i ma cudowne położenie nad jeziorem u podnóża gór. Zachęcam bardzo do jej odwiedzenia latem. Cudo!
Pozdrawiam.

Pedro Medygral pisze...

Może nieprecyzyjnie wyraziłem swoje myśli pisząc o identyfikowaniu się z Francją. Chodziło mi o odrębność kantonu Genewa w stosunku do innych.Posługiwanie się językiem francuskim miało duży wpływ na moją opinię, a także bliskość Francji. Nawet jadąc przez całą Szwajcarię ma się wrażenie, że jest w różnych państwach.
Żałuję, że moimi stałymi punktami pobytu w Genewie było tylko Palexpo, Cornvain, Bel-Air i Rue de la Riva. Mam nadzieję, że w przyszłości znajdę prace w Genewie w ambasadzie lub ONZ. Jaki jest koszt 1m(2) mieszkania?

Gabi pisze...

Nie wiem, czy chodzi Ci o koszt zakupu mieszkania, czy wynajęcia?
1 m mieszkania kosztuje (zależnie od standardu, rozmiaru mieszkania etc) ok 4000 do 8000 franków. Wynajem kawalerki to wydatek rzędu ok 1000-1200. Można też wynająć pokój lub mieszkanie do spółki i wtedy koszt jest ok 500-700 f ch.

adam pisze...

He. Mi się top podoba co napisałaś. Jasne, że może być niewygodne niekiedy, ale taki ordnung bez wyjątków, naciągania, załatwiania, naginania, kołowania, po prostu mi się podoba. Najbardziej mi sie podoba, że w moim mieszkanku nie tak ładnie położonym co prawda nie słyszę jak sąsiedzi spuszczają wodę, albo sie myją. Właściwie w ogóle ich nie słyszę... Jak to fajnie mieć mieszkanie z mniej finezyjnych materiałów :)