-Czym się dziś bawiliście w przedszkolu?
-Orzechami.-odpowiada dumnie Dzidek.
A jakie to były orzechy?-dopytuje się de Silva.
-Nie wiem.
- Może orzechy włoskie?- Tata drąży temat.
-Nie, francuskie!
1 gram francuskiego
noix- orzech włoski (który może być całkiem francuski)
noisette- orzech laskowy
4 gru 2008
Dzidek do orzechów.
Autor: Gabi o 22:42
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Zdaje się, że orzech włoski nie jest włoski w żadnym język poza polskim, w każdym razie nie po francusku i nie po angielsku. Ciekawe co ze świnką morską...
a miłość francuska jest nazywana we Francji hiszpańską.
Prześlij komentarz