-Włącz 13!- Dzidek domagał się piosenki.
-A jaka to piosenka?
-Czekam na ciebie.- Odpowiedział syn, chyba nawet zgodnie z prawdą. Ja tytułów nie zapamiętuje; moja teoria przewiduje, że brak pamięci w tej kwestii jest stukiem pewnego defektu w mózgu.
Włączyłam muzykę. Artysta śpiewa refren.
-Widzisz, pan śpiewa, że czeka.
-Jak myślisz na kogo czeka?
-Na kogo? Na ciebie.
-Na mnie?
-No... tak.
Ciekawe, czy autor wie, że to właśnie o mnie mu chodziło.
28 cze 2010
Pod numerem 13.
Autor: Gabi o 12:18
Etykiety: Dzidek powiedział, muzyka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz