27 kwi 2009

W co bawi się nasze dziecko?

-Dzidku, co robisz?
-Piszę doktorat.

4 komentarze:

Pedro Medygral pisze...

Jeśli zabawą jest pisanie doktoratu to nawet nie będe zgadywał, co Dzidek będzie robił jak dorośnie :)

Gabi pisze...

Po słowach syna zorientowałam się, że w zasadzie wiekszość naszych znajomych (jak nie wszyscy) piszą, bądź napisali już doktorat.
Zaś dla Dzidka pisanie doktoratu oznacza, jak nam wyjaśnił, pianie tego co pisze dotor, czyli cytuję "czy ktoś jest zdrowy".

Pedro Medygral pisze...

Niedługo doktorat będzie równie powszechny jak studia magisterskie. Jak tak dalej pójdzie to, żeby zacząć prostą pracę trzeba będzie mieć conajmniej habilitacje.
Chociaż gdy patrze na swoich wykładowców ma duże wątpliwość co do słuszności ich tytułów naukowych.Doktorat ma się z automatu, potem trzeba poczekać na habiltacje i profesóra już czeka na podpis prezydenta.A co potem? Nic. Żadnego wysiłku, tylko opieranie się na tym co było wcześniej. NAtomiast bez powiewu świeżości wszystko kiedyś stanie się "przeterminowane"

Anonimowy pisze...

Apropo znajomych doktorów.
www.nauka-polska.pl
Bardzo dobra stronka informacyjna
p