7 kwi 2013

Kto to jest?

-Zgadnijcie kto to jest? Zapytałam latorośle pokazując zdjęcie.
-To ja! Odparł Dzidek.
-Data się nie zgadza. To zdjęcie zostało zrobione w tym tygodniu.
-Dzidziuś! Zakomenderował bez namysłu Dzidek z dumą w głosie jako ten wtajemniczony, ten (w przeciwieństwie do młodszego brata) wiedzący "skąd się dzieci biorą".
-Dzidziuś, dzidziuś... Dzidziuś? powtarzał echem Mateo.
Wtedy to pojawiła się dorosła refleksja na twarzy Dzidka.
-O nie! Kolejny maluch, który będzie mi zabierał zabawki, burzył moje konstrukcje z Lego i przeszkadzał....O nie, nie. 
-Dzidziuś, dzidziuś... Dzidziuś?- Mateo kręcił młynki.
-Obiecuję Ci-odparłam ze spokojem- że ten dzidziuś nie będzie mieszkał w twoim pokoju.
-To co innego.-Udobruchał się częściowo nasz najstarszy syn.

Otóż tak! Za kilka miesięcy odwiedzi nas bocian, ku radości starszych, mieszanych uczuciach średnich i całkowitej abstrakcji prezentowanej przez najmłodszych de Silvów.


8 komentarzy:

Kupię ładowarkę pisze...

Mam nadzieję, że kolejny wpis powali wszystkich na kolana

Anonimowy pisze...

Gratuluje! To już czwarty de Silva czy pierwsza de Silva?

Gabi pisze...

Dowiemy sie za kilka miesiecy.

Anonimowy pisze...

Nadal jest Pani w Szwajcarii? Zwracam się do Pani o poradę. Mam zapalenie nerwu twarzowego, jakie ćwiczenia najlepiej robić?
p

Gabi pisze...

OJ, niemiła przypadłość.
Jestem dostępna dziś tj w środę 22 maja pod warszawskim numerem. Detele przesłałam na nk.

Dorota pisze...

Gratulacje :).

Anonimowy pisze...

O ja czy to nadal aktualne? trzy de Silviatka?

p

Gabi pisze...

Drogi P, wróciliśmy do Polski i tu w Warszawie urodził się nasz trzeci syn ;-)
Pozdrawiam